wtorek, 1 grudnia 2015

"Od zera do bohatera" Gothic 3: Retro Gaming #1


Witajcie Kochani :D

Wczoraj naszła mnie pewna myśl aby zacząć serię "Retro Gaming", którą na samym początku powstawania bloga zapowiadałem.

Jak wszyscy wiemy każdy powraca do swoich starych i ulubionych gier, w moim przypadku jest to The Force Unleashed II i Fallout 3 oraz Fallout: New Vegas.
Przynajmniej raz na rok muszę od nowa przejść sobie takie klasyki które zostają na długo w pamięci. :D
Moim zdaniem warto powracać do gier które nas ukształtowały, wychowały, w które grało się jako dziecko. Często także odświeżam sobie przez emulator gry na PSX czy też NES-do których mam wielki sentyment. :D
Nie jestem w stanie naliczyć godzin spędzonych przy graniu na konsoli PlayStation w gry jak Tekken 3, Resident Evil, Dino Crisis, Driver, Medal of Honor itp. itd.
Wspomnienia są ogromne, a za każdym razem jak to rozpamiętuję żałuję że te czasy już nie powrócą...


Gothic III był jedną z pierwszych gier przy których żałowałem że nie mam lepszego sprzętu.
Spadki fps niekiedy były makabryczne, zapewne wywoływała to słaba optymalizacja gry, ale sam fakt był dołujący gdzie trzeba było grać przy 20 fps.
Rozgrywka ta nie była zbyt komfortowa, ale dla prawdziwego gracza nie ma przeszkód. :D

Grając dzisiaj w Wiedźmina III mogłem dostrzec jak na przestrzeni lat zmieniła się mechanika gry, grafika, grywalność, system walki-porównując tą grę właśnie do Gothica III.
Jedno jest absolutnie nie do przebicia w Gothicu-Soundtrack. :D


Mimo niedociągnięć występujących w grze i braku optymalizacji nie miałem nigdy nic do zarzucenia serii Gothic (o optymalizację chodzi mi tylko w G III).
Gra do dzisiaj przynosi wiele frajdy, eksploracja i odkrywanie nowych miejsc do dziś daje satysfakcję, a gestykulacja postaci podczas rozmów niekiedy śmieszy. :D

W grach RPG zawsze podobał mi się system awansowania.
Gracz nigdy nie idzie na łatwiznę, nie ma łatwo i od początku zaczyna od zera.
Tak jak w życiu tak i w grach aby coś osiągnąć trzeba się napracować, budować nowy ekwipunek, nabierać doświadczenia i ubiegać się o względy innych. :P


Ok kochani to tyle na dzisiaj, powracam do eksploracji świata i zabijania orków. :D
Trzymajcie się i dzięki za uwagę ;)


2 komentarze:

  1. Pamiętam czasy dzieciństwa, w których zarywało się nocki i grało się w Gothica - genialna seria gier :")

    High Five!
    http://fridayp.blogspot.com/ <--------

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze grałam z kuzynek w Gothica po kryjomu, bo nasi rodzice nie pozwalali nam w to grac haha. Stare dobre czasy :')
    /Liseł
    NASZ BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń